W Białymstoku Jarosław Kaczyński wziął udział w - zamkniętym dla mediów - spotkaniu z działaczami partii. Uczestniczyli w nim również m.in. minister rolnictwa i szef podlaskich struktur PiS Krzysztof Jurgiel, wiceszef MSWiA Jarosław Zieliński i rzeczniczka partii Beata Mazurek.

Reklama

Przed nami ważne zadania, w tym m.in. wybory samorządowe. Powołujemy pełnomocników ds. wyborów samorządowych w każdym województwie i okręgu. Decyzje ws. pełnomocników będą centralne. Niebawem pojawią się kandydaci. Stawiamy na ludzi młodych, którzy mają duży zapał do pracy - mówił na tym spotkaniu, cytowany na Twitterze PiS, Jarosław Kaczyński.

Przekonywał, że trzeba "zmienić zasady dotyczące ordynacji wyborczej, tak, by uniemożliwić fałszowanie wyborów". Nie chcemy wypierać nikogo z życia publicznego, kto dobrze sprawuje swoją władzę - zapewniał lider PiS.

W wywiadzie, którego w Białymstoku udzielił miejscowemu oddziałowi TVP Kaczyński mówił, że polskie samorządy trzeba "przewietrzyć". Zaznaczał, że nie chodzi o to, by "dobrzy samorządowcy byli wypychani z areny publicznej". Zapewniał, że przydadzą się na innych stanowiskach w samorządach, np. w powiatach czy samorządach województw.

A poza tym jest także i Warszawa, są instytucje centralne. Nam naprawdę brakuje w tej chwili ludzi doświadczonych, dobrze przygotowanych i uczciwych, bardzo mocno to podkreślam - mówił w TVP3 Białystok szef PiS. Dodał, że "dobrzy samorządowcy" zawsze znajdą dla siebie jakieś "znaczące miejsce w życiu publicznym". I my będziemy w tym pomagać - powiedział.

Lider PiS w Podlaskiem Krzysztof Jurgiel powiedział dziennikarzom, że na spotkaniu sprawa samorządów nie wzbudziła kontrowersji. Mówił, że są potrzebne zmiany dotyczące samego przebiegu głosowania w wyborach czy powoływania komisji wyborczych. Decyzje w sprawie pełnomocników wyborczych PiS mają być podjęte w ciągu miesiąca.

Reklama

Jak zacytowano na Twitterze, Kaczyński mówił też na spotkaniu z działaczami PiS w Białymstoku, że opozycja "manipuluje" informacjami związanymi z piątkowym wypadkiem, w którym doznała obrażeń premier Beata Szydło.

W telewizyjnym wywiadzie prezes PiS powiedział, że szefowa rządu czuje się coraz lepiej. Zdaje się, że jutro (piątek) wieczorem wyjdzie ze szpitala. Na pewno będzie musiała odpocząć, bo to był poważny wypadek - mówił prezes PiS.

Pytany, czy potrzebne są zmiany w BOR powiedział, że "po pierwsze to są potrzebne zmiany w naszym życiu publicznym". Bo jeżeli w tej chwili mamy do czynienia z czymś w rodzaju apoteozy młodego człowieka, który doprowadził do tego wypadku, to rzeczywiście jest już bardzo źle. Jeśli się zbiera pieniądze na to, żeby mu odkupić samochód, to naprawdę są wydarzenia, które wskazują na bardzo głęboką degenerację pewnej części naszej sceny politycznej. I to na pewno trzeba zmienić - powiedział dodając, że reorganizacja BOR, łącznie ze zmianą nazwy Biura, była w programie wyborczym PiS i to "z całą pewnością nastąpi".