Według Skrzypczaka generałowie są traktowani przez polityków w sposób lekceważący. – A tak widać jest, świadczy o tym, że jest prowadzona polityka personalna, która ma wyrzucić z armii tych, którzy mają inne zdanie niż politycy. Wyrzuca się takich, którzy mają kręgosłupy, a w ich miejsce wprowadza się tych, którzy mają miękkie kręgosłupy – powiedział w TVN24 Waldemar Skrzypczak

Reklama

Jak dodał generał, "dowódcy NATO przyglądają się temu, co dzieje się w polskiej armii, z uwagą". - Widzą, kto odchodzi z polskiej armii - ludzie najbardziej doświadczeni, ludzie sprawdzeni bojowo, a w ich miejsce przychodzą ludzie, którzy nie mogą pochwalić się żadnymi dokonaniami. To co się dzieje osłabia naszą pozycję w NATO i naszą wiarygodność, konsekwencje mogą być daleko idące. Konsekwencją może być np. wyprowadzenie wojsk amerykańskich z Polski, ponieważ nie będzie gwarancji, że nasze wojsko będzie dobrze dowodzone, żeby mogło współdziałać z armią amerykańską – stwierdził gen. Skrzypczak.