Augustynowska opowiedziała tygodnikowi też o sejmowym proteście z przełomu roku. Na pytanie czy wiedziała, że w czasie okupacji Sejmu lider wybrał się na krótki urlop zagranicę odparła, że dowiedziała się z gazet i była wściekła.
Sama zostawiłam małe dzieci w drugi dzień Świąt Bożego Narodzenia i zaraz po Nowym Roku, żeby jechać do Sejmu na dyżur, a w tym czasie lider wyskoczył sobie na Maderę. Poprosiłam wtedy, żeby mnie wykreślono z kolejnych dyżurów i żeby do mnie nie dzwoniono - opowiada obecna posłanka PO.
W ostatnim czasie szeregi Nowoczesnej opuścili posłowie Michał Stasiński, Joanna Augustynowska, Grzegorz Furgo i Marta Golbik. W rozmowie z „Wprost” Joanna Augustynowska zdradza powody, dla których odeszła.