W piątek ok. godz. 18 zaczęły się wystąpienia indywidualne senatorów w debacie nad nowelą ws. KRS. Potem zacznie się debata nad nowelą ustroju sądów. Następnie mają się odbyć głosowania nad obu nowelami - co może nastąpić późno w nocy.

Reklama

- To bomby podłożone pod nasz wymiar sprawiedliwości. On mógł mieć swoje wady, ale nigdy nie zdominowały jego zalet. A główną było to, że był, i wciąż jeszcze jest, niezależny - mówił Klich o obu ustawach. Apelował by ich nie przyjmować, bo "przesuwają nas na wschód, w tym kierunku, z którego udało się nam uciec w 1989 r.".

- Wygaszenie kadencji członków Rady to przestępstwo prawne - ocenił Klich. Według niego, jest to też "podważanie tradycji prawnej, w której żyjemy od 27 lat". Podkreślał, że 70 proc. Polaków nie chce aby to politycy decydowali o powoływaniu sędziów.

- Jesteśmy w punkcie zwrotnym; obie omawiane ustawy niszczą niezależność sądów - mówił Bogdan Borusewicz (PO). - Nie zniszczą jednak niezawisłości sędziów, bo to zależy od każdego z nich - dodał. Podkreślał, że niedawny wyrok Trybunału Konstytucyjnego o niekonstytucyjności kadencji członków KRS-sędziów to "glejt, że wszystko jest w porządku". - Otóż nie jest w porządku – ocenił.

Według Borusewicza "skrócenie kadencji członków KRS to poważny problem, który pan prezydent powinien rozważyć, bo on też jest organem kadencyjnym". Dodał, że jeśli można zakwestionować kadencyjność jednego organu, to można też i innych. - Ten mechanizm można też będzie skierować przeciwko wam - dodał, zwracając się w stronę senatorów PiS.

O odrzucenie obu ustaw apelował też Tomasz Grodzki (PO). - Inaczej będziemy musieli ogłosić, że 14 lipca 2017 roku Senat przywrócił PRL - oświadczył.

Reklama

Senatorowie PiS "nie widzą żadnego zamachu na wolność"

Senator Bobko ocenił, że w dyskusji nad wprowadzanymi rozwiązaniami "jest sporo niepotrzebnych emocji". - Możemy się różnić, ale co do tego, że sądownictwa wymaga reformy, naprawy jesteśmy chyba zgodni – mówił. Dodał, że nowele o KRS i USP są kolejną próbą takiej reformy sądownictwa. - Czy będzie udana? Można mieć wiele obaw. Ja też mam wiele obaw czy ta próba reformy sądownictwa przyniesie efekt, którego oczekują obywatele – zaznaczył.

Senator dodał równocześnie, że w regulacji dot. KRS "nie znajduje niczego szczególnego". - Zaproponowano jakiś sposób powoływania sędziów. Dlaczego sposób wybierania sędziów, jest określany jako zamach, koniec demokracji w Polsce? Nie widzę tutaj żadnego zamachu na wolność, swobodę i demokracje – mówił Bobko. Dodał, że w jego ocenie problemem są natomiast inne kwestie – m.in. niezawisłość sędziów. - To nie jest tak, że stworzymy jakiś idealny system i wrzucimy tam kogokolwiek i on będzie niezawisły. Pytanie co zrobić aby wychować sędziów niezawisłych. To jest kwestia pewnego etosu tego zawodu - powiedział.

Senator Aleksander Stanisławek (PiS) zapewniał, że obóz rządzący ceni sędziów, którzy ciężko pracują, a ich niezawisłość jest dla niego najważniejszą kwestią. Ocenił, że rozpatrywane nowele "mają pomóc sędziom w ich ciężkiej pracy" i chronić ich niezawisłość". - Jeżeli będziemy starali się wszyscy razem, to podniesiemy jakość nie tylko KRS, jeżeli razem będziemy współpracowali to wszystkim nam w Polsce będzie lepiej, bo sądy wszystkich nas dotyczą – powiedział.