Viktor Orban ograł PiS i widać u nich panikę. Pokazał im kolejny raz, że można zabiegać o interes narodowy, czasami łamiąc zasady UE, ale można przy tym być politykiem racjonalnym. Jest pragmatykiem a nie dogmatykiem i zostawia PiS na spalonym - mówił gość Radia ZET Rafał Trzaskowski, zapytany o słowa premiera Węgier, który zapowiedział w "Die Welt", że jego rząd może przyjąć część uchodźców.

Reklama

To pokazuje gotowość do kompromisów i rozumienie solidarności a rząd Prawa i Sprawiedliwości idzie w zaparte, zbudował politykę opartą na strachu i znajdzie się na spalonym - dodaje poseł PO. Różnica jest taka, że Viktor Orban sam podejmuje decyzje – jedzie, widzi i kalkuluje. A Beata Szydło i Mateusz Morawiecki muszą się zastanawiać co na końcu powie prezes i to ich paraliżuje - skomentował.