Tyszka podkreślił w poniedziałek w Polsat News, że rząd nie chce podać informacji, kto ze strony polskiej negocjował ze strona izraelską zapisy ostatniej noweli ustawy o IPN uchwalonej 27 czerwca. Tego dnia Sejm uchwalił, Senat przyjął bez poprawek a prezydent podpisał nowelizację ustawy o IPN. Uchyla ona artykuły: 55a, który grozi karami grzywny i więzienia za przypisywanie polskiemu narodowi i państwu odpowiedzialności m.in. za zbrodnie III Rzeszy i art. 55b, który głosi, że przepisy karne mają się stosować do obywatela polskiego oraz cudzoziemca - "niezależnie od przepisów obowiązujących w miejscu popełnienia czynu".

Reklama

Jeszcze tego dnia premierzy Polski i Izraela: Mateusz Morawiecki w Warszawie oraz Benjamin Netanjahu w Tel Awiwie podpisali wspólną polsko-izraelską deklarację. Podkreślono w niej, że relacje między Polską i Izraelem oraz między ich społeczeństwami "opierają się na głębokim zaufaniu i zrozumieniu" oraz współpracy "na arenie międzynarodowej, jak również w kwestiach związanych z zachowaniem pamięci i nauczaniem o Holokauście".

W oświadczeniu przywódcy zadeklarowali m.in. brak zgody na przypisywanie Polsce lub całemu narodowi polskiemu winy za okrucieństwa nazistów i ich kolaborantów, podkreślili swobodę badań naukowych oraz potępili wszelkie formy antysemityzmu oraz "antypolonizm oraz inne negatywne stereotypy narodowe". Morawiecki i Netanjahu zaapelowali również o powrót do "spokojnego dialogu opartego na wzajemnym szacunku w dyskursie publicznym".

Według Tyszki w sprawie noweli ustawy o IPN powinniśmy rozważyć powołanie komisji śledczej w Polsce. Jego zdaniem trzeba wyjaśnić, jak doszło do ogłoszenia pierwszej, styczniowej nowelizacji ustawy o IPN oraz, jak to możliwe, że tak szybko uchwalono drugą nowelę ustawy o IPN w czerwcu. - Kto ją tak naprawdę napisał, którzy oficerowi Mosadu ją napisali - powiedział Tyszka.

Reklama

Dopytywany, czy będzie wniosek Kukiz'15 ws. powołania komisji śledczej, odpowiedział: - Rozpatrujemy to bardzo poważnie. - Zdecydujemy w najbliższych dniach. Moim zdaniem jest głęboka potrzeba komisji, pokazania jak doszło do złamania konstytucji, do złamania regulaminu Sejmu, jak doszło do tego, że Polska została skompromitowana wielokrotnie na arenie międzynarodowej - powiedział Tyszka.

Zdaniem wicemarszałka Sejmu, rząd "przyjął na kolanach ustawę napisaną przez izraelskie służby specjalne". - Oni oddali całkowicie naszą suwerenność krzycząc, że wstajemy z kolan. Tam powstała wielka koalicja podkulonego ogona, złamali wszystkie regulaminy, złamali konstytucję i przeprocedowali w parę godzin ustawę zmieniającą ustawę, którą uważali za najlepszą na świecie - powiedział. Polityk Kuzki'15 ocenił, że za sprawą nowelizacji ustawy o IPN Polska ośmieszyła się jako państwo na arenie międzynarodowej. - Pokazaliśmy, że jesteśmy niesuwerenni - powiedział wicemarszałek Sejmu.

Reklama