Według Schetyny, który w środę był gościem "Salonu politycznego Trójki", wizyta prezydenta Dudy w Waszyngtonie odbędzie się, bo prezydent zabiegał o nią od wielu miesięcy.
Słuchacze na pewno pamiętają, jak czatował przy windzie (...), czy przy schodach, próbował takich spotkań okolicznościowych z prezydentem Trumpem - mówił Schetyna.
Prezydent Trump nie zgadzał się na spotkania, odrzucał te dusery i aplikacje prezydenta Dudy, bo była ustawa o IPN - dodał były szef MSZ.
Dopiero teraz, po tych kilkunastu miesiącach, takie spotkanie będzie możliwe. Będzie ono rytualne, nie będzie dotyczyć żadnych ważnych spraw, bo Polska nie jest przez Stany Zjednoczone traktowana jako ważny i istotny partner, bo przez własną politykę ustawia się na marginesie najważniejszych rzeczy - ocenił szef PO.
Biały Dom poinformował we wtorek, że prezydent USA Donald Trump wraz z pierwszą damą Melanią przyjmą 18 września w Waszyngtonie prezydenta Andrzeja Dudę z małżonką Agatą Kornhauser-Dudą; będzie to pierwsza oficjalna wizyta prezydenta Dudy w Białym Domu.
Wizyta odbywa się w czasie, gdy Polska obchodzi stulecie odzyskania niepodległości i niewiele ponad rok od czasu historycznej wizyty prezydenta Trumpa w Warszawie w dniach 5 i 6 lipca 2017 r. Prezydent Trump i prezydent Duda odniosą się do sposobów wzmocnienia strategicznego partnerstwa Stanów Zjednoczonych i Polski oraz planują omówić tematy będące przedmiotem wspólnego zainteresowania, w tym handlu, kwestii militarnych i bezpieczeństwa – głosi oświadczenie.
Jak poinformował wcześniej szef gabinetu prezydenta RP Krzysztof Szczerski, program wizyty obejmie m.in. rozmowę "w cztery oczy" Andrzeja Dudy z prezydentem Donaldem Trumpem oraz ich wspólną konferencję prasową.