Kilkakrotnie zapowiadał on, że zrezygnuje z udziału w ruchu stworzonym przez Pawła Kukiza, gdy ten porozumie się w sprawie startu w wyborach z PSL.
Pierwszy dzień, kiedy Paweł Kukiz ogłosi oficjalnie w komunikacie dla mediów, że Kukiz'15 startuje z list PSL, to będzie mój ostatni dzień w tym ugrupowaniu - powiedział Kozłowski w poniedziałek w rozmowie z PAP.
Moja decyzja (dotycząca - PAP) startu z list PSL jest od początku na nie i jej nie zmienię. Absolutnie nie dopuszczam, żeby moja osoba znalazła się na listach PSL. To są dla mnie pryncypia i nie zamierzam tego zmieniać - podkreślił.
Zapytany, co nie pasuje mu w PSL, odpowiedział, że chodzi o afery, w których brali udział ludowcy wymieniając m.in. umowę z Gazpromem na dostawę gazu na niekorzystnych dla Polski warunkach, co jako minister gospodarki podpisywał ówczesny lider PSL i wicepremier Waldemar Pawlak.
Kozłowski w latach 80. należał do "Solidarności Walczącej". Działał też w Ruchu Obywatelskim na Rzecz Jednomandatowych Okręgów Wyborczych. Jest przedsiębiorcą. Dostał się do Sejmu z list Kukiz'15 w okręgu kaliskim zdobywając 10,5 tys. głosów. Zasiada m.in. w komisji zdrowia, komisji ustawodawczej, a także w komisji kultury fizycznej, sportu i turystyki.