"Wiem, że wiele osób na Facebooku czekało, aż do Państwa dołączę. Silne państwo mierzy się nie tylko siłą gospodarki albo siłą rodzin. Silne państwo to też siła argumentów, żywa dyskusja między Polakami, którzy dzięki Facebookowi aktywnie włączają się w umacnianie demokracji nad Wisłą, w budowanie rzetelnego przepływu informacji z regionu do regionu, od osoby do osoby" - napisał szef rządu w swoim pierwszym wpisie.
"Nie mogło mnie z Państwem zabraknąć" - oświadczył Morawiecki. Zapewnił też, że postara się znaleźć czas, by dzielić się z internatami tym, co myśli o przyszłości Polski, a także z jakimi propozycjami dla Śląska ubiega się o mandat posła. "W końcu nowoczesność i bogactwo Śląska to jeden z kluczowych warunków nowoczesnej i bogatej Polski. Ufam, że nie zabraknie mi czasu, abym dzielił się też tym, co daje mi radość i spełnienie poza pracą" - zapowiedział. "Bo każde spotkanie, nawet to na Facebooku, jest ważne, o ile ktoś mówi coś ważnego dla Polski" - dodał.
Swój pierwszy wpis Morawiecki opatrzył zdjęciem z obchodów 75. rocznicy lądowania aliantów w Normandii, na którym siedzi bezpośrednio za królową Elżbietą II i korzysta z telefonu. "Wiadomo, nie będę na Facebooku od rana do wieczora, ale jeśli tylko nadarzy się okazja, będę czytał wpisy, szukał ciekawych komentarzy i brał do serca każdą życzliwą opinię. Nawet w trakcie ważnych spotkań" - napisał pod zdjęciem premier.