Prezes PiS ocenił, że prezydent stolicy "prowadzi operację, która zmierza do tego, żeby nie wypłacać 500 plus". - Wszystkie pieniądze, które są potrzebne po to, by to 500 plus w Warszawie było wypłacane, zostały przekazane władzom miasta. Ostatnia transza 26 września. Nie ma żadnych przeszkód, jest tylko polityka - powiedział Kaczyński.
Prezes PiS wyjaśnił, że wypowiada się w tej sprawie nie jako prezes partii, tylko jako poseł i kandydat na posła z Warszawy. - Chciałem te działania bardzo surowo potępić i jednocześnie wezwać prezydenta (Rafała) Trzaskowskiego do ich zaniechania - powiedział.
Minister Bożena Borys-Szopa zaapelowała w poniedziałek na konferencji prasowej do prezydenta Trzaskowskiego, aby "w kampanii wyborczej, która jest polityczną rozgrywką, nie używał polskich rodzin i nie straszył zagrożeniem realizacji tego sztandarowego programu naszego ugrupowania".
Zapewniła jednocześnie, że program 500 plus "będzie realizowany nie tylko w tej kadencji, ale środki na realizację są też zapewnione w budżecie na następny rok i na następne lata".
Minister zapewniła również, że środki potrzebne dotychczas na wypłaty świadczeń warszawskim rodzinom zostały dostarczone władzom stolicy.
Trzaskowski odpowiada
Proszę nie kłamać, samorządy popierają i realizują 500 plus. Dotąd transze na 500 plus były zapisane w rocznym planie, ale nie zaktualizowano go po rozszerzeniu programu na pierwsze dziecko. To jak z 13. emeryturą na 2020 - prezes obiecuje, a w budżecie nie ma. Gdzie są te pieniądze? - napisał Trzaskowski na Twitterze odnosząc się do słów Kaczyńskiego.
O tym, że brakuje pieniędzy na wypłaty 500 plus w Warszawie, pisał m.in. "Dziennik Gazeta Prawna". Jak podkreślała gazeta, władze miasta twierdzą, że otrzymują za mało pieniędzy od rządu i apelują o zwiększenie dotacji. Z kolei rząd odpowiada, że pieniądze sa wypłacane samorządom na czas, a wina leży po stronie miasta.
Trzaskowski był pytany w poniedziałek o to, skąd biorą się problemy z wypłatą 500 plus. Odparł, że rząd wszystkim samorządom przekazuje pieniądze "w ostatniej chwili". Ja nie rozumiem, dlaczego nie można było przekazać pieniędzy na cały rok - mówił.
Jak dodał, miasto dostało pieniądze na wrzesień i zostaną one wypłacone "natychmiast". Ale dalej nie ma pieniędzy na październik, listopad i grudzień - dodał. Dopytywany, jakiej kwoty brakuje, odpowiedział, że informował rząd o tym, iż potrzebne będzie 1,5 mld zł. Dostaliśmy 770 milionów, dostaliśmy pieniądze tylko do sierpnia - mówił.