Anna Wojciechowska: Dlaczego Platforma kłamie w spocie? - pyta PiS.
Sławomir Nowak*: Wyjątkowa bezczelność PiS polega na tym, że chce się licytować na ofiary wypadków drogowych. Ale chyba nikt nie ma wątpliwości, że gdyby w Polsce wybudowane były dobre drogi i autostrady, tych ofiar byłoby dużo, dużo mniej.

Nie ulega też wątpliwości, że podaliście nieprawdziwe dane.

Podaliśmy dane od początku 2005 roku do dziś, bo taki okres się ma na myśli, kiedy się potocznie mówi o dwóch latach.

Podłożyliście się na własne życzenie.
Nie, użyliśmy po prostu retoryki potocznej. PiS nie ma niestety odwagi stanąć twarzą w twarz z rzeczywistością, tylko próbuje w nas uderzać hakami prawnymi. Korygujemy więc te dane z ok. 14 tys. ofiar na 11 tys., żeby być precyzyjnym i ze względów procesowych. I mówimy jednocześnie PiS: jeśli uważacie, że 11 tys. ofiar to jest mało, to powiedzcie to też wprost Polakom, a nie róbcie z ludzkiej tragedii polityczny oręż.

PiS odpowiada, że to właśnie wy, robiąc taki spot, wykorzystujecie tragedie ludzkie.
My tylko pokazaliśmy smutną polską rzeczywistość. A ona polega też na tym, że wciąż mnóstwo ludzi ginie na drogach.

Bo rządzi PiS? Wiceminister transportu dowodził, że rząd wiele zrobił dla bezpieczeństwa na drogach.
Rozumiem, że pan Kaczyński, jeżdżąc rządowymi samochodami na sygnałach, nie widzi lasu krzyży, jaki rośnie wzdłuż polskich dróg. Niech więc pan premier ze swoimi aparatczykami wyjdzie na ulice i zapyta Polaków, czy rzeczywiście wszystko jest w porządku.











Reklama