Wśród tych ekspertów są nazwiska profesorów: Janusza Reykowskiego, Jacka Raciborskiego, Jerzego Wiatra oraz zasłużonych działaczy partyjnych: Krzysztofa Janika i Lecha Nikolskiego - pisze tygodnik "Wprost".
"Żaden z konkurentów PiS nie miał rozwiniętej, przekonującej oferty dla Polski (w kampanii wyborczej w 2007 roku). Jedyną spójną wizję problemów kraju i sposobów radzenia sobie z nimi przedstawiał właśnie PiS" - uważają lewicowi eksperci.
Zdaniem tygodnika "Wprost", niektóre fragmenty tego dokumenty to prawdziwy peany na cześć PiS i Jarosława Kaczyńskiego.
„Posiadanie klarownej, spójnej narracji jest jednym z istotnych warunków uzyskania politycznej wyrazistości. Wśród podmiotów politycznych w Polsce tylko jeden umiał sformułować i przedstawić taką narrację - jest to Prawo i Sprawiedliwość, a przede wszystkim jej przywódca" - można przeczytać w raporcie.
Wychwalanie pod niebiosa Prawa i Sprawiedliwości to jedno, ale autorzy raportu radzą także liderom LiD, w jaki sposób mogą powrócić do władzy. Muszą po prostu zerwać wszelką współpracę... z PiS.
„Doniesienia prasy o rzekomym porozumieniu między LiD a PiS w sprawie zablokowania zmian w ustawie medialnej są sygnałem realności tego niebezpieczeństwa. Wchodzenie w konszachty z PiS podważyłoby wiarygodność LiD" - można przeczytać w raporcie. Jednocześnie jednak autorzy raportu uważają, że takie "pozory porozumienia" z PiS nie są tak do końca negatywne, bo można nimi zastraszać Platformę Obywatelską i zmuszać do różnych ustępstw.