Rozpoczynamy dziś proces politycznego rozliczania tych, którzy są odpowiedzialni za kompromitację, jeśli chodzi o wybory prezydenckie - oświadczył lider Platformy na konferencji prasowej.

Reklama

Poinformował, że klub KO złoży wniosek o odwołanie Jacka Sasina w funkcji wicepremiera i ministra aktywów państwowych. Dajemy jednocześnie szansę panu premierowi Mateuszowi Morawieckiemu, by wyszedł z tej sprawy z twarzą i by zdymisjonował pana Sasina zanim dojdzie do skutku ta debata (nad jego odwołaniem - red.) - zaznaczył Budka.

Przypomniał też deklarację Jacka Sasina, że sam poda się do dymisji, jeżeli wybory prezydenckie nie odbędą się w maju. Dzisiaj jest czas na polityczną odpowiedzialność- zaznaczył Budka.

Ocenił też, że zapowiedzi majowych wyborów były "wielkim oszustwem i mistyfikacją". Pan wicepremier Sasin, osoba która zapewniała Polaków, że wybory da się przeprowadzić, naraziła Skarb Państwa na olbrzymie straty - uznał Budka.

Sasin odpiera zarzuty

Reklama

Zarzuty wobec mnie i rządu PiS w sprawie wyborów prezydenckich prezentowane przez szefa PO Borysa Budkę są całkowicie niezgodne ze stanem rzeczywistym - ocenił minister aktywów państwowych Jacek Sasin.

Wicepremier napisał na Twitterze:

Nie ma podstaw do wniosku o odwołanie wicepremiera, ministra aktywów państwowych Jacka Sasina, nie będzie zmian na tym stanowisku – oświadczył z kolei rzecznik rządu Piotr Müller.