Fogiel pytany był we wtorek w radiu RMF FM, co musi zrobić, szef Solidarnej Polski Zbigniew Ziobro, by można było ogłosić, że rozmowy w sprawie koalicji Zjednoczonej Prawicy zakończyły się sukcesem.

Reklama

Zarówno od pana ministra Ziobro, jak i od całej Solidarnej Polski oczekiwalibyśmy tego, o czym mówimy już od dawna, to znaczy koalicyjnej lojalności, ważenia realiów politycznych, nie zaskakiwania nas, nie forsowania własnych nieustalonych rozwiązań programowych. Wydawałoby się, że to są rzeczy dość oczywiste w koalicji - odpowiedział wicerzecznik PiS.

W jego ocenie, kwestia dotycząca noweli ustawy o ochronie zwierząt, jest trzeciorzędna. Nie ukrywamy, że problemy były już wcześniej. Jeżeli pan premier Mateusz Morawiecki jedzie do Brukseli na szczyt unijny, a współpracownicy ministra Ziobro łajają go na Twitterze w sposób dość obcesowy, albo formułują swoje nawet nie oczekiwania, tylko żądania wobec niego. Później mieliśmy sytuację z odwołaniem łódzkiego kuratora, gdzie został na PiS przypuszczony atak jakoby to była decyzja nie oparta na merytorycznych przesłankach. To takie tylko z niedalekiej przeszłości przykłady, więc tak jak mówię, ten problem koalicyjny narastał - powiedział Fogiel.

Na pytanie, jak długo trzeba będzie czekać na efekty rozmów wicerzecznik PiS wyraził nadzieję, że "do końca tygodnia będzie już wiadomo".

Reklama

Pytany, dlaczego PiS rozmawia tylko ze Zbigniewem Ziobro i Solidarną Polską, a nie z Porozumieniem i Jarosławem Gowinem, które też nie wsparło noweli ustawy o ochronie zwierząt Fogiel odparł, że rozmowy toczą się w różnych konfiguracjach. O panie premierze Jarosławie Gowinie nikt nie zapomina, ale fakty są takie, że dzisiaj to nie Porozumienie Jarosława Gowina jest głównym winnym, głównym sprawcą zamieszania (...), ale dzisiaj niestety to Solidarna Polska jest tutaj problemem - stwierdził Fogiel.

Według niego, współpraca z Porozumieniem rysuje się obecnie w dużo jaśniejszych barwach, natomiast "jeśli chodzi o Solidarną Polskę, to droga jest wyboista".

W poniedziałek odbyło się spotkanie kierownictwa PiS, w którym brali udział najważniejsi politycy partii, w tym: prezes PiS Jarosław Kaczyński i premier Mateusz Morawiecki. Ostatecznie spotkanie władz PiS zakończyło się po trzech godzinach i jak napisała rzeczniczka PiS Anita Czerwińska podjęto decyzje o "zdecydowanych rozstrzygnięciach". Dodała, że o szczegółach PiS poinformuje "w stosownym czasie".

Rzecznik rządu Piotr Müller powiedział we wtorek, że w tym tygodniu możemy spodziewać się ogłoszenia decyzji, co do kwestii funkcjonowania rządu i jego składu.