Rzadko się zdarza, że polscy politycy wzbudzają w swojej ojczyźnie sensację, bo wzięli udział w protestach w Niemczech – cytuje warszawskiego korespondenta "Die Welt” portal Deutsche Welle. Sztuka ta udała się Grzegorzowi Braunowi, posłowi na Sejm z ramienia skrajnie prawicowej Konfederacji, który w końcu sierpnia uczestniczył w Berlinie w demonstracji przeciwko restrykcjom narzuconym koronakryzysem.

Braun był nawet przy tym, gdy mieszanka przeciwników szczepień, wyznawców teorii spiskowych i prawicowych ekstremistów wtargnęła na teren przed Reichstagiem. Efektownie dał się sfotografować, gdy w jeszcze zapiętej marynarce skacze przez barierki. Polski parlamentarzysta zatem, przedstawiciel sąsiada i bliskiego partnera Niemiec, daje sobie zrobić zdjęcie podczas próby zdobycia szturmem symbolu niemieckiej demokracji - czytamy w dzienniku.

Trudno o bardziej ekstremalne żądania niż wysuwane przez młodą, skrajną prawicę, konkluduje "Die Welt” i podkreśla: Konfederacja otwarcie domaga się wystąpienia z UE, przywrócenia kary śmierci, dyskryminuje kobiety, prowadzi nagonkę na homoseksualistów oraz imigrantów, a posłowie, tak jak "niedoszły zdobywca Reichstagu” Braun, zwracają na siebie uwagę antysemickimi komentarzami.

PiS traktuje tę konkurencję poważnie - zaznacza dziennik. Bo też Konfederacja, której posłowie od 2019 r. zasiadają w Sejmie, choć nie składa się tylko z młodych członków, jest partią przede wszystkim młodych wyborców - dodaje.

Reklama

Nawet jeżeli Konfederacja nie wchodzi w skład rządu, dzięki rosnącemu wpływowi może wyznaczać tematy i brać do galopu PiS. Polsce grozi jeszcze większy zwrot na prawo - prognozuje gazeta.

Partie takie jak PiS są zbyt mało męskie, zbyt kompromisowe w stosunku do UE. Dlatego członkowie Konfederacji szydzą z PiS jako "europejskiej partii". Ktoś taki jak szef partii Jarosław Kaczyński, niewysoki kawaler, też nie odpowiada ideałowi męskości młodych ekstremistów – mówi "Die Welt" politolog Jan Kubik z Rutgers University w New Jersey, ekspert ds. prawicowego populizmu i prawicowych partii w Europie Wschodniej. Jak zaznacza, "partia, która domaga się kary śmierci, chce wydostać się z UE, nie jest skłonna do kompromisów. Tym bardziej pogardza prawicą, która w ich oczach robi wszystko połowicznie".