Posłowie Koalicji Obywatelskiej Paweł Olszewski i Konrad Frysztak chcieli we wtorek przeprowadzić kontrole w KPRM, związaną ze sprawowaniem urzędu przez wicepremiera Jarosława Kaczyńskiego.
Chcieli się m.in. dowiedzieć, mówił Frysztak, jaki jest obecnie skład Komitetu Rady Ministrów ds. Bezpieczeństwa Narodowego i spraw Obronnych, którym kieruje Kaczyński, czy są jakiekolwiek dokumenty, związane z wyborem Kaczyńskiego na przewodniczącego tego komitetu, a także czy w ogóle skład komitetu się spotkał i wydał jakieś decyzje.
Kontroli, jak przyznał Paweł Olszewski, nie mogli jednak przeprowadzić. Ustalili tylko, że Jarosław Kaczyński nie jest obecny w KPRM, z czego wnoszą, że "pan premier Kaczyński najnormalniej nie przychodzi do pracy".
"Czy bywa w tej pracy?"
Nieobecność premiera Kaczyńskiego jednoznacznie potwierdza, że to stanowisko jest fikcyjne, tylko wyłącznie do tego, aby pan premier Kaczyński miał wpływ i nadzór Bóg wie nad czym, ale zarazem pobierał gigantyczne wynagrodzenie - mówił Olszewski.
Zasadne wydaje się pytanie, czy w ogóle Jarosław Kaczyński ma tu przygotowany gabinet, czy bywa w tej pracy - dodał Frysztak.
Posłowie zapowiedzieli, że w środę poruszą ten temat na posiedzeniu sejmowej Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych. Zdaniem Frysztaka, jest możliwe, że Kaczyński "został powołany na ten urząd tylko po to, by przed jego domem móc ustawić dziesiątki furgonów policyjnych".
Prezes PiS Jarosław Kaczyński powołany został na stanowisko wiceprezesa Rady Ministrów 6 października br.
Moskal: Posłowie Koalicji Obywatelskiej mijają się z prawdą ws. kontroli w KPRM
Posłowie Koalicji Obywatelskiej mijają się z prawdą, bo żadna kontrola się nie odbyła. Warto byłoby, aby ich biuro działało trochę sprawniej i przekazywało swoim posłom informacje, które otrzymują z KPRM, to może by niepotrzebnie się do nas nie fatygowali - skomentował w rozmowie z PAP Moskal.
Moskal wyjaśnił, że posłowie Koalicji wysłali do KPRM "z dnia na dzień" informację o planowanej kontroli i że chcą spotkać się z wicepremierem Kaczyńskim. Odpowiedzieliśmy im, że na ten zakres tematyczny, który wskazali udzielimy im odpowiedzi. Dodaliśmy też, że jeśli ta informacja będzie budziła jakieś dalsze wątpliwości, to oczywiście jesteśmy otwarci na rozmowy o terminie kontroli - relacjonował Moskal, dodając, że posłowie KO nie odebrali jednak tej wiadomości.
Widziałem się osobiście z posłami KO i przekazałem im informację, że udzielimy odpowiedzi na ich pytania w ustawowym terminie - zapewnił Moskal.
Moskal odniósł się też do zarzutów posłów KO, że nie zastali wicepremiera Kaczyńskiego w kancelarii premiera. Weszli tylko do biura przepustek, tam rzeczywiście wicepremiera Kaczyńskiego nie było - podkreślił Moskal.