"W imieniu Przewodniczącego Donalda Tuska pozywam panią poseł Beatę Mazurek o naruszenie dóbr osobistych. Będziemy się domagać przeprosin oraz wpłaty na WOŚP" - napisał na Twitterze adwokat Roman Giertych.
Spotkanie z Lempart i "dziadek z Wehrmachtu"
Chodzi o sposób, w jaki Mazurek skomentowała fakt, że podczas spotkania z szefową Ogólnopolskiego Strajku Kobiet Martą Lempart szef Europejskiej Partii Ludowej miał maseczkę z charakterystycznym piorunem. Europosłanka PiS określiła ją mianem "faszystowskiej pamiątki", a ponadto nawiązała do niesławnego zarzutu dotyczącego "dziadka z Wehrmachtu".
"Donald Tusk znany jest z tego, że pielęgnuje rodzinne tradycje. Pewnie takich faszystowskich pamiątek posiada więcej. Szkoda, że pochwalił się tylko maseczką. Nie traćmy jednak nadziei, może następnym razem powita Lempart w mundurze dziadka z Wehrmachtu?" - napisała Mazurek na Twitterze.
Do sprawy odniósł się także Grzegorz Schetyna, uznając komentarz Mazurek za "podły i skandaliczny".