Były lider PO, a także były szef MSWiA i MSZ Grzegorz Schetyna odnosząc się w środę w Radiu Zet do kryzysu na granicy polsko-białoruskiej, ocenił, że "blokada granicy nie jest jedyną metodą, żeby ten konflikt rozwiązać".

Reklama

Schetyna: Gdzie jest MSZ?

"Pytałem wczoraj (podczas debaty w Sejmie dotyczącej sytuacji na granicy polsko-białoruskiej), gdzie jest Ministerstwo Spraw Zagranicznych? Dlaczego w tak ważnej debacie wypowiada się minister obrony narodowej, minister spraw wewnętrznych, a nie ma głosu ministra spraw zagranicznych - podkreślił polityk.

Jak dodał, "Polska musi być aktywna dyplomatycznie, musi budować w UE wsparcie dla procesu obrony wschodniej granicy Unii Europejskiej".Problem na granicy polsko-białoruskiej zostanie rozwiązany wtedy, kiedy zwycięży dyplomacja i skuteczna polityka zagraniczna - uznał Schetyna.

Według niego szef polskiego MSZ powinien być w Brukseli i innych stolicach europejskich, budować poparcie dla tych kwestii. Moim zdaniem nasza polityka zagraniczna musi dzisiaj uruchomić europejską opinię publiczną, pokazać, że ta sytuacja jest podobna do tej z 2015 roku - zaznaczył polityk PO.

"Ktoś to koordynuje, by nam zaszkodzić, odpowiedzią jest solidarna aktywność stolic europejskich" - dodał Schetyna. To jest system destabilizacji i dezintegracji UE, więc całą UE powinna się tym zająć - zaznaczył.

Schetyna: To jest paliwo wyborcze PiS

Zdaniem Schetyny rząd poradzi sobie w organizowaniu spektaklu, ale nie poradzi sobie w rozwiązywaniu przyczyn tej sytuacji. Jak dodał, PiS jednak chce tę sprawę wykorzystać do tego, żeby zbudować poparcie, bo wie, że kwestia nielegalnej migracji pomogła mu wygrać w 2015 roku. To jest paliwo wyborcze - powiedział Schetyna. Nie są zainteresowani, żeby tę sprawę zakończyć - ocenił.

"Dzisiejszy wieczór i jutrzejszy dzień będzie krytyczny", jeśli chodzi o wydarzenia na granicy - podkreślił.

Reklama

Dzisiaj jest ostatni dzień roboczy, jutro jest święto, ważne święto dla polskiej historii. Będziemy świadkami dzisiaj wieczorem, dzisiaj w nocy i przez cały jutrzejszy dzień - moim zdaniem - prób przekraczania granic i spektakularnych rzeczy" - powiedział były lider PO. "Tym bardziej trzeba zrobić wszystko, by w sposób skoordynowany to przerwać czy zablokować - oświadczył.

We wtorek odbyło się posiedzenie Sejmu poświęcone sytuacji na polsko-białoruskiej granicy. Informację w tej sprawie przedstawił premier Mateusz Morawiecki, szef MSWiA Mariusz Kamiński oraz szef MON Mariusz Błaszczak. To pierwsza taka sytuacja od 30 lat, kiedy możemy powiedzieć, że bezpieczeństwo, integralność naszych granic są w tak brutalny sposób atakowane i testowane - mówił w Sejmie premier.