Po 11 dniach rosyjskiej inwazji Ukraińcy wciąż pozostają w defensywie, mimo kontrataków na niektórych odcinkach frontu i utrzymania kontroli nad stolicami obwodów poza Chersoniem. Próba zorganizowania korytarza humanitarnego z półmilionowego Mariupola dwukrotnie zakończyła się złamaniem miejscowego zawieszenia broni przez Rosjan.
"Kwestią otwartą pozostaje, na ile dotychczasowe walki nadwyrężyły potencjał lądowy armii ukraińskiej. Wciąż skutecznie broni ona dużych miast i spowalnia działania jednostek agresora na ich przedpolach. Ukraińcy nie byli jednak w stanie dotychczas przeprowadzić skutecznego przeciw uderzenia (zapowiadanego przez dowództwo), a jedyna próba podjęta na południowy zachód od Kijowa została powstrzymana przez Rosjan na pierwszej linii ich obrony. Poza skutecznymi kontratakami w dużych miastach na szczeblu taktycznym liczącymi się sukcesami pozostają odbicie Makarowa (na zachód od Kijowa), a także przejściowe odzyskanie kontroli nad Buczą i Irpieniem na obrzeżach stolicy” – piszą Andrzej Wilk i Piotr Żochowski w analizie Ośrodka Studiów Wschodnich.