Członkowie Prezydium Sejmu - marszałek Bronisław Komorowski oraz dwóch wicemarszałków: Jarosław Kalinowski z PSL i Jerzy Szmajdziński z klubu Lewicy - potępili w piątek "atak polityczny" prezesa PiS na Niesiołowskiego. Oświadczenia nie podpisali wicemarszałkowie: Krzysztof Putra (PiS) i Stefan Niesiołowski (PO).

Reklama

Jarosław Kaczyński w trakcie debaty nad odwołaniem marszałka Sejmu Bronisława Komorowskiego, zarzucił Niesiołowskiemu, że w latach 70. "sypał" w czasie pierwszego przesłuchania. "Mogę tu przynieść pewną książkę i troszkę ją poczytamy publicznie. Będzie pan bardzo czerwony. Bo sypać w pierwszym przesłuchaniu w tak haniebny sposób, to naprawdę fatalna sprawa" - mówił.

>>>Kaczyński oskarża: Niesiołowski sypał

Jak zadeklarowali w Sejmie marszałek i dwóch wicemarszałków, "niedopuszczalne" jest dyskredytowanie bohaterów zmagań o wolną Polskę. "Potępiając brutalną i bezprzykładną próbę kwestionowania osiągnięć Stefana Niesiołowskiego, dajemy wyraz solidarności ze współtwórcą <Ruchu>" - podkreślili w oświadczeniu.

Reklama

"Pan Niesiołowski nie może mi zarzucić, że powiedziałem nieprawdę. Nie może tego mi zarzucić także Prezydium" - ocenił prezes PiS. Podkreślił, że jego wypowiedź na temat Niesiołowskiego była reakcją na zachowanie wicemarszałka.

"Pada argument, że wprowadzam nowe kryterium, które jeszcze bardziej podzieli ludzi dawnej opozycji. To była reakcja na wprowadzenie przez Niesiołowskiego kryterium nieporównanie ostrzejszego: <nie siedziałeś, to jesteś świnią, nie siedziałeś, to nie masz prawa mówić, że byłeś opozycjonistą, nawet jeśli były setki dowodów że byłeś>" - skomentował Kaczyński.

"Mówiąc o tym byłem sprowokowany. Odpowiadałem na tego rodzaju wypowiedzi Niesiołowskiego" - zaznaczył prezes PiS.