"Trzymając się tradycji chcemy być i będziemy nowocześni. Za Polski szlacheckiej przywiązali chłopa do ziemi, dzisiaj przywiązali go do urzędnika europejskiego. My go odwiążemy. Chcemy Europy ojczyzn, tożsamych państw, opartych o dekalog chrześcijański" - mówił do delegatów lider NP Janusz Dobro. Największe owacje wzbudziły słowa wiceprezesa Naprzód Polsko Bogdana Pęka: "Żarty się skończyły!".
Naprzód Polski nie zamierza jedynie kąsać Unii Europejskiej. Ugrupowanie ma już własny program gospodarczy. Chce położyć nacisk na wsparcie przedsiębiorstw rodzinnych oraz doprowadzić do obniżenia stawek podatku VAT, szczególnie w budownictwie. Europoseł Dariusz Grabowski nie wykluczył, że w związku ze złymi wynikami funduszów emerytalnych będzie konieczna ich "renacjonalizacja".
Prezes Naprzód Polsko Janusz Dobrosz dodał, że cały czas toczą się rozmowy o współpracy zarówno z Prawicą Rzeczypospolitej Marka Jurka oraz UPR, Dodał, że trwają negocjacje o współpracy ze środowiskiem związanym z Radiem Maryja.
Krótki list do uczestników kongresu przesłał prezydent Czech Vaclav Klaus. Życzył im "sukcesów w działalności" i zwrócił uwagę, że Europą nie mogą rządzić ludzie, którzy "nie chcą wolności i demokracji".