Nadużycia w Głównym Inspektoracie Sanitarnym ujawniła kontrola przeprowadzona przez Julię Piterę. Minister PO do walki z korupcją opisuje w raporcie jak Główny Inspektor Sanitarny, jego zastępca i Dyrektor Generalny GIS wykorzystywali stanowiska do celów prywatnych.
>>>Pitera zajmie się finansami Palikota
"Z konta urzędu księgowa opłacała urzędnikom wszystkie rachunki. Za telefon, telewizję czy nawet obóz tenisowy. Urzędnicy zwracali pieniądze z pensji, ale po tygodniu czy nawet więcej, więc urząd kredytował swoich szefów. Kontrolerzy wychwycili 152 takie operacje na ponad 45 tysięcy złotych" - informuje Radio ZET.
>>>Pitera krytykuje partyjną koleżankę
A to tylko niektóre z nadużyć. "Główny Inspektor Sanitrany Andrzej Wojtyła w czerwcu 2007 roku przejechał ponad 2 tysiące kilometrów, tymczasem łączna odległość pomiędzy wskazanymi w delegacji miejscowościami wynosi 927 km. Kontrolerzy odkryli też, że zezwolono na powadzenie samochodu służbowego synowi Dyrektora Generalnego" - można przeczytać w raporcie.
Raport minister Pitery czeka teraz na rozpatrzenie przez premiera Donalda Tuska.