Prezydent Warszawy była gościem Radia ZET. Komentowała w nim obecność Jarosława Kaczyńskiego na Jasnej Górze. Prezes PiS pojechał tam na uroczystości religijne, na które przyjechali słuchacze Radia Maryja.

Reklama

"No to się stało rzeczywiście normalne, ale poza tym nie ukrywajmy, że Jarosław Kaczyński bez Radia Maryja bardzo sobie zuboży elektorat i myślę, że Jarosław Kaczyński wykorzystuje to dość, powiedziałam, instrumentalnie, żeby jakaś inna grupa nie wyrosła, jednak ojciec Rydzyk jest wierny tutaj PiS-owi" - mówiła w dość chaotyczny sposób Hanna Gronkiewicz Waltz, po czym dodała: "Jak pamiętamy (Rydzyk) tylko już popiera niektóre osoby na listach, tak jak nawoływano żeby pana kandydata na posła, europarlamentarzystę Mularczyka, nie Michała Kamińskiego głosować, dlatego został, chociaż jest z Krakowa dostał 55 tysięcy bodajże w Warszawie."

>>>Mularczyk wzbija tumany kurzu Arkadiusz Mularczyk w ostatnich wyborach zdobył 53 229 głosów. Był popierany przez Zbigniewa Ziobro i o. Tadeusza Rydzyka. Miał skromne środki na kampanię wyborczą. Nie było go na billboardach i telewizji. Promował się na małych plakatach i internecie. Ale i tak uzyskał świetny wynik.

Jednak do Brukseli jednak nie pojedzie i jest uznawany za jednego z największych przegranych tej kampanii. PiS przegrał bowiem w stolicy z PO. Lokomotywa wyborcza PiS w Warszawie dostała trochę ponad 88 tys. głosów. To wystarczyło, żeby zdobyć jeden mandat. Zdobył go własnie Kamiński.