Inicjatorami tego pomysłu jest dwójka małopolskich posłów Prawa i Sprawiedliwości: Beata Szydło i Andrzej Adamczyk. Powód? Ich zmagania z autostradą A4 - informuje "Dziennik Polski".
>>> Autostrada otwarta. Platforma znalazła czas
Rację przyznaje im przyznaje Tadeusz Syryjczyk, były minister odpowiedzialny za drogi w rządach Tadeusza Mazowieckiego i Jerzego Buzka, a obecnie ekspert z Zespole Doradców TOR. "Jeżdżący autostradą A4 z Krakowa do Katowic finansują jej budowę od nowa. Tak naprawdę to tej autostrady jeszcze nie ma" - mówi
Płatny odcinek A4 znajduje się od lat w nieustającym remoncie. Właściwie nie zdarzyło się, by całą trasę można było przejechać normalnie. "Nie dziwię się, że kierowcy klną. Płacą 13 złotych za stanie w korkach" - mówi Syryjczyk "Dziennikowi Polskiemu".