Projekt wiatrakowy firmowała Hennig-Kloska. Ten został przedstawiony w ubiegłym tygodniu. Przypomnijmy, że we wtorek wieczorem do Sejmu trafiła informacja już o wniesieniu autopoprawki do projektu ustawy posłów KO i Polski 2050-TD, której celem jest wsparcie odbiorców prądu, gazu i ciepła.

Reklama

Autopoprawki dotyczą wykreślenia z projektu przepisów dotyczących elektrowni wiatrowych. Sejm w środę zajął się ustawą ws. zamrożenia cen energii. Głos w tej sprawie zabrała Paulina Hennig-Kloska.

Sejm debatuje nad ustawą wiatrakową. Hennig-Kloska tłumaczy się na mównicy

Posłanka Polski 2050 rozpoczęła swoje wystąpienie od stwierdzenia, że piąty rok z rzędu w grudniu Polacy emocjonują się kryzysem związanym z wysokimi cenami energii, ciepła i gazu.

- To już piąty rok z rzędu, kiedy Sejm zbiera się w grudniu i próbuje ustawami i dopłatami z budżetu państwa przeciwdziałać wysokim cenom, które będą już 1 stycznia 2024 roku - wskazała Hennig-Kloska. - Jaka jest sytuacja dzisiaj? Zostawiacie Polskę w sytuacji (...), w której Polakom grożą wzrosty cen energii o 76 proc. - kontynuowała polityk.

Następnie, zwracając się do obozu Zjednoczonej Prawicy, stwierdziła, że stworzyli niebezpieczeństwo dla Polski. Hennig-Kloska skrytykowała również obecny rząd za to, że nie są w stanie powiedzieć Polakom, jakie konkretny ceny będą za prąd od nowego roku. - My chcemy dostarczyć Polakom czysty prąd - pokreśliła.

Reklama

Owacje na stojąco dla Hennig-Kloski

- Dobro Polek i Polaków jest dla nas najważniejsze - zadeklarowała. - W przeciwieństwie do was odbudujemy suwerenność energetyczną w Polsce - mówiła do polityków związanych ze Zjednoczoną Prawicą.

- Pytam, kogo interesy reprezentują na tej sali ludzie, którzy chcą wstrzymywać transformację energetyczną w naszym kraju? Niech każdy Polak i Polka odpowie sobie na to pytanie sam - zakończyła Hennig-Kloska.

Posłowie z jej partii zaczęli krzyczeć na koniec jej wystąpienia: brawo. Były także owację na stojąco ze strony polityków Polski 2050. Posłanka otrzymała też bukiet kwiatów.