Jolanta Kwaśniewska, jeśli tylko pojawi się w jakimś sondażu prezydenckim, to albo w nim wygrywa, albo plasuje się na drugim miejscu, minimalnie przegrywając z Donaldem Tuskiem. Mimo to była pierwsza dama zarzekała się, że nie wystartuje w przyszłorocznych wyborach.
>>> Czytaj więcej: Kwaśniewska bije Tuska i Kaczyńskiego
Do zmiany zdania próbuje ją przekonać szef SLD Grzegorz Napieralski. Według "Newsweeka", ma on przedstawić Kwaśniewskiej poufny sondaż, który daje jej poważne szanse na zwycięstwo w wyścigu o fotel prezydencki.
Była prezydentowa - jak podaje tvp.info - zgodziła się na razie na promowanie swoją twarzą forum walczącego o równouprawnienie kobiet. 26 września pojawi się na konferencji na ten temat.
"To może być dowód na to, że Napieralskiemu udało się przekonać Kwaśniewską do kandydowania. Albo, że była prezydentowa przynajmniej chce wzmocnić SLD przed zbliżającymi się wyborami prezydenckimi i samorządowymi" - komentuje anonimowo jeden z czołowych polityków SLD. Sam Napieralski nic nie wie o tym, by Kwaśniewska zmieniła zdanie co do startu w wyborach.
>>> Szmajdziński: Jak nie Kwaśniewska, to Cimoszewicz
A co, jeśli była pierwsza dama nie przestanie mówić Sojuszowi "nie"? W odwodzie jest prezydent Krakowa Jacek Majchrowski. Szef SLD ma też rozmawiać zWłodzimierzem Cimoszewiczem.