"Ja też czułam, że nie będzie on gościem <Kropki nad i>" - mówiła prowadząca program Monika Olejnik.

Chlebowski w czwartek wystąpił na konferencji prasowej, na której próbował się tłumaczyć z zarzutów o lobbowanie w sprawie ustawy hazardowej. Miał on starać się o wykreślenie zapisu o dopłatach nakładanych na firmy hazardowe. Zwracać się o to mieli do niego dwaj dolnośląscy biznesmeni, związani właśnie z działalnością hazardową.

Reklama

>>> Czytaj więcej o tłumaczeniach Chlebowskiego

Czy były już szef klubu PO wypadł przekonująco? Można mieć wątpliwości. Zbigniew Chlebowski był bardzo zdenerwowany i nie udało mu się tego ukryć. Wiele razy ocierał pot z czoła, jego głos brzmiał niepewnie.

Reklama

"Wszyscy mamy znajomych i nie może być tak, że na podstawie dwóch rozmów formułuje się takie zarzuty" - próbował się bronić. "To były koleżeńskie rozmowy, to był niefortunny język, nie popełniłem czynu zabronionego" - przekonywał.

Wieczorem zarząd krajowy PO zdecydował się powierzyć szefowanie klubowi Grzegorzowi Dolniakowi. Chlebowski ma też złożyć rezygnację z funkcji przewodniczącego sejmowej Komisji Finansów.