Reklama
Reklama
Warszawa
Reklama

Cichy skandal na Westerplatte? "Poroszenko w barwach zbrodniczej UPA"

8 maja 2015, 17:18
Ksiądz Tadeusz Isakowicz-Zaleski zwrócił uwagę na kolor rozetki wpiętej w klapę ukraińskiego prezydenta. Środek czarny, zewnętrzny otok czerwony, zupełnie jak barwy, jakimi oznaczali się ukraińscy nacjonaliści z organizacji OUN i UPA, odpowiedzialnej za masakry polskiej ludności popełnione w latach 1943-1944, znane w historii jako rzeź wołyńska. Barwy te używane były przez Organizację Ukraińskich Nacjonalistów, która w okresie międzywojennym pod przywództwem Stepana Bandery dokonała wielu terrorystycznych zamachów na przedstawicieli II Rzeczypospolitej. (...) Barwy te były także barwami Ukraińskiej Powstańczej Armii, dowodzonej przez Romana Szuchewycza, dokonała w latach 1942-1947 ludobójstwa na Polakach, Żydach i Ormianach oraz obywatelach polskich innych narodowości - oburzył się ksiądz Isakowicz-Zaleski w komentarzu na portalu onet.pl. Manifestowanie takich barw - i to w takim miejscu jak Westerplatte! - jest ze strony ukraińskiego prezydenta policzkiem wymierzonym rodzinom ofiar OUN i UPA, żyjącym nie tylko w Gdańsku, ale i w całej Polsce. Jest to także afront wobec władz Trzeciej Rzeczypospolitej, która jest kontynuatorką II RP - napisał w emocjonalny tonie duchowny zajmujący się dialogiem między Polakami, Ormianami i Ukraińcami. Ukraiński prezydent Petro Poroszenko oraz przywódcy innych europejskich państw brali udział w uroczystościach upamiętniających 70-lecie zakończenia II wojny światowej. Politycy składali kwiaty na Westerplatte. Prezydent Bronisław Komorowski w swoim przemówieniu odnosił się jednak nie tylko do historii. Wiele uwagi poświęcił również sytuacji na Ukrainie. Miejsce Ukrainy i innych państw Europy Wschodniej, o ile tego zechcą i będą na to gotowe, jest w naszym wspólnym europejskim domu - mówił prezydent. - Trwająca ciągle wojna na Ukrainie nie pozwala nam jednak zapomnieć, że w Europie są jeszcze siły, które przywołują wspomnienie najczarniejszych okresów XX-wiecznej historii Europy, które nadal operują logiką stref wpływów, dążą do utrzymania sąsiadów w wasalnej zależności, nie respektując cywilizowanych zasad prawa i stosunków między narodami. Co jeszcze - oprócz tak jednoznacznej interpretacji - może oznaczać dwukolorowa okrągła rozetka? Jak pisze polsko-ukraiński portalu PolUkr.net, to mak pamięci, który zastąpił obowiązujące od końca II wojny światowej tak zwane goździki zwycięstwa, jakie weterani zabierali na obchody Dnia Zwycięstwa, jako na radziecki symbol pokonania hitlerowskich Niemiec.
Ksiądz Tadeusz Isakowicz-Zaleski zwrócił uwagę na kolor rozetki wpiętej w klapę ukraińskiego prezydenta. Środek czarny, zewnętrzny otok czerwony, zupełnie jak barwy, jakimi oznaczali się ukraińscy nacjonaliści z organizacji OUN i UPA, odpowiedzialnej za masakry polskiej ludności popełnione w latach 1943-1944, znane w historii jako rzeź wołyńska. Barwy te używane były przez Organizację Ukraińskich Nacjonalistów, która w okresie międzywojennym pod przywództwem Stepana Bandery dokonała wielu terrorystycznych zamachów na przedstawicieli II Rzeczypospolitej. (...) Barwy te były także barwami Ukraińskiej Powstańczej Armii, dowodzonej przez Romana Szuchewycza, dokonała w latach 1942-1947 ludobójstwa na Polakach, Żydach i Ormianach oraz obywatelach polskich innych narodowości - oburzył się ksiądz Isakowicz-Zaleski w komentarzu na portalu onet.pl. Manifestowanie takich barw - i to w takim miejscu jak Westerplatte! - jest ze strony ukraińskiego prezydenta policzkiem wymierzonym rodzinom ofiar OUN i UPA, żyjącym nie tylko w Gdańsku, ale i w całej Polsce. Jest to także afront wobec władz Trzeciej Rzeczypospolitej, która jest kontynuatorką II RP - napisał w emocjonalny tonie duchowny zajmujący się dialogiem między Polakami, Ormianami i Ukraińcami. Ukraiński prezydent Petro Poroszenko oraz przywódcy innych europejskich państw brali udział w uroczystościach upamiętniających 70-lecie zakończenia II wojny światowej. Politycy składali kwiaty na Westerplatte. Prezydent Bronisław Komorowski w swoim przemówieniu odnosił się jednak nie tylko do historii. Wiele uwagi poświęcił również sytuacji na Ukrainie. Miejsce Ukrainy i innych państw Europy Wschodniej, o ile tego zechcą i będą na to gotowe, jest w naszym wspólnym europejskim domu - mówił prezydent. - Trwająca ciągle wojna na Ukrainie nie pozwala nam jednak zapomnieć, że w Europie są jeszcze siły, które przywołują wspomnienie najczarniejszych okresów XX-wiecznej historii Europy, które nadal operują logiką stref wpływów, dążą do utrzymania sąsiadów w wasalnej zależności, nie respektując cywilizowanych zasad prawa i stosunków między narodami. Co jeszcze - oprócz tak jednoznacznej interpretacji - może oznaczać dwukolorowa okrągła rozetka? Jak pisze polsko-ukraiński portalu PolUkr.net, to mak pamięci, który zastąpił obowiązujące od końca II wojny światowej tak zwane goździki zwycięstwa, jakie weterani zabierali na obchody Dnia Zwycięstwa, jako na radziecki symbol pokonania hitlerowskich Niemiec. / PAP / Adam Warawa
To pierwsze takie uroczystości na Westerplatte, dlatego że po raz pierwszy Polska upamiętniła koniec II wojny światowej tam, gdzie się zaczęła. I po raz pierwszy obchodziliśmy nowe święto - Narodowy Dzień Zwycięstwa - przypadający 8 maja. Jednak coś zakłóciło podniosłą atmosferę. Rozetka wpięta w marynarce ukraińskiego prezydenta. "Poroszenko wystąpił przy Komorowskim i Tusku w barwach zbrodniczej UPA" - oburzył się ksiądz Tadeusz Isakowicz-Zaleski, znawca trudnej przeszłości polsko-ukraińskiej. Problem w tym, że gdzie duchowny widzi czarno-czerwoną rozetkę, inni dostrzegą symbol... maku.

Powiązane

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję

Reklama
Reklama

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Reklama
Zobacz
Reklama