Według Putina w przeciwieństwie do USA Rosja nie buduje systemu obrony antyrakietowej i dlatego w celu utrzymania równowagi strategicznej musi rozwijać swoje systemy ofensywne.
"Jeśli chcemy wymieniać się informacją to niech (USA) przekazują całą informację o obronie antyrakietowej, a my gotowi jesteśmy przekazywać informację o broni ofensywnej" - zaznaczył Putin cytowany przez agencję RIA-Nowosti.
We wrześniu administracja prezydenta Baracka Obamy wycofała się z zaplanowanego za rządów George'a W. Busha projektu budowy w Europie systemu obrony przeciwrakietowej: stacjonarnego radaru w Czechach i bazy wyrzutni pocisków antyrakietowych w Polsce. Projektowi temu ostro sprzeciwiała się Rosja widząc w nim zagrożenie dla równowagi strategicznej.
Swoją decyzję nowa administracja waszyngtońska przedstawiła jako zmianę strategii obronnej, która nie oznacza - jak podkreślono - rezygnacji z obrony USA i Europy przed irańskim zagrożeniem rakietowym, a jedynie przesuniecie akcentu z systemów obrony przed rakietami dalekiego zasięgu - przed jakimi miała bronić tarcza stacjonarna - na obronę przed rakietami krótkiego i średniego zasięgu.
W ramach "nowej tarczy" rząd USA zaoferował Polsce lokalizację na jej terytorium lądowej wersji antyrakiet SM-3, będących kluczowym elementem nowego systemu obrony przeciw rakietom krótkiego i średniego zasięgu.