Pokaz mody w Chicago to prawdziwa rewolucja. Wszyscy oniemieli, gdy po wybiegu chodziły modelki, na ubraniach których pojawiały się i znikały twarze nagrane kamerą wideo na ulicach Chicago i Antwerpii.
Jak to możliwe? - zastanawiali się widzowie. Taki zachwycający efekt został osiągnięty dzięki specjalnym diodom. To one "wyświetlały" ruchome obrazy. Bo kolekcja, przedstawiona przez pracującą i mieszkającą w Chicago projektantkę mody Anke Loh, wykonana została z materiału Lumalive.
Jak donosi "Optics&Laser Europe", jest to materiał, który wzbogacony został o układ miniaturowych, świecących diod. Dzięki nim można wyświetlać tekst, obrazki, a nawet animacje. W dotyku przypomina zwykły, najnormalniejszy kawałek szmatki i tylko ruchome obrazki zdradzają, że jest to najnowsze osiągnięcie techniczne w tej dziedzinie. Za kilka miesięcy może zaroić się na ulicach od "ruchomych" ubrań.