Do zamachu miałoby dojść w czasie świąt Bożego Narodzenia. Sprawa jest na tyle poważna, że, jak podał włoski dziennik "La Repubblica", interesuje się nią osobiście premier Romano Prodi.

Pogróżki na stronach internetowych muzułmańskich organizacji terrorystycznych dotyczą nie tylko samego papieża, ale i całego Rzymu. Dlatego prokuratorzy w tym mieście już wszczęli śledztwo w ich sprawie.

Watykan znalazł się na celowniku terrorystów po słynnym wykładzie papieża w Ratyzbonie. Niefortunnie użyty przez niego cytat wywołał wtedy falę protestów muzułmanów.