Tragicznym kierowcą był znany motoryzacyjny prezenter telewizyjny - Richard Hammond. BBC namawia go teraz, by zgodził się na emisję filmu z wypadku. Kierowca jeszcze się nie zdecydował, ale BBC informuje, że są na to spore szanse.
Groźny wypadek wydarzył się we wrześniu podczas kręcenia jednego z odcinków popularnego motoryzacyjnego show "Top Gear". Wówczas w specjalnie skonstruowanym na potrzeby programu bolidzie Richard Hammond chciał pobić rekord prędkości.
BBC nie pokaże całego nagranego wówczas materiału. Wycięte zostaną najbardziej drastyczne fragmenty. W programie ma za to wystąpić sam powracający do zdrowia prezenter, który opowie, co czuł podczas wypadku i jak uniknął śmierci.