Papież uważa, że biednym krajom, zwłaszcza tym z Afryki, trzeba odebrać możliwość brania kredytów. A jednocześnie trzeba im umorzyć wszystkie długi. Taka pomoc pozwoliłaby państwom wyjść na zero. Wtedy ich gospodarce łatwiej byłoby się podnieść.
Benedykt XVI zaapelował do Angeli Merkel nie bez przyczyny. To w Niemczech odbędzie się w czerwcu szczyt G-8, czyli spotkanie szefów ośmiu najbardziej liczących się krajów na świecie (Rosji, USA, Japonii, Niemiec, Francji, Włoch, Wielkiej Brytanii i Kanady). Będą rozmawiać m.in. o beznadziejnej sytuacji w Afryce, gdzie miliony osób żyją w nędzy.
W swoim liście papież poświęcił też kilka zdań na temat pomocy ludziom chorym. Uważa, że kraje "ósemki" powinny więcej pieniędzy przeznaczać na badania naukowe nad lekarstwami na AIDS, gruźlicę, malarię i inne choroby tropikalne.