"Te cyfry porażają i niewątpliwie są powodem do dużego niepokoju" - przyznaje Salaam al-Marayati z Muslim Public Affairs Council. "Jako amerykańscy muzułmanie musimy tłumaczyć, że w islamie nie ma miejsca na samobójstwa i terroryzm" - dodaje.

Eksperci winą za nastawienie muzułmańskiej młodzieży obarczają brak charyzmatycznych liderów na kampusach uczelni, gdzie rodzą się najskrajniejsze z opinii. Młodzi ludzie nie wiedzą, jak w "zdrowy sposób" wyrażać swoje polityczne poglądy, więc popadają w skrajności.

Za wzór do naśladowania młodzi amerykańscy muzułmanie najczęściej wybierają palestyńskich samobójców, atakujących Żydów w Izraelu.