Dotychczasowy rekordzista również został wydobyty w RPA, ale sto lat wcześniej - w 1906 roku. Miał 3106 karatów i po oszlifowaniu wyszło z niego 105 brylantów. Największe z nich są ozdobą insygniów władców Wielkiej Brytanii.
Jednak Cullinan będzie musiał oddać palmę pierwszeństwa. Diament wykopany w kopalni w południowoafrykańskiej Prowincji Północno-Zachodniej jest dwa razy większy. Teraz szykowana jest odpowiednia obstawa, żeby przewieźć ten niezwykle cenny kamień do Johannesburga.
Jeszcze nie wiadomo, jaki będzie los tego diamentu, ale panie pewnie już sobie ostrzą zęby na oszlifowane z niego brylanty. Oczywiście te z bardzo grubą portmonetką. Bo jak mawiała słynna Marylin Monroe, "najlepszym przyjacielem kobiety są brylanty".