Kenijscy posłowie musieli się bacznie przyglądać kampanii wyborczej w Polsce, a szczególnie do gustu musiało im przypaść hasło Andrzeja Olechowskiego „Wybierz swój dobrobyt”. Przegłosowali więc podwyżkę swoich pensji, dzięki której staną się jednymi z najlepiej zarabiających parlamentarzystów na świecie.

Reklama

Do tej pory i tak nie mogli narzekać na biedę. W kraju, w którym przeciętny roczny dochód wynosi 730 dol. (2,4 tys. zł), a połowa społeczeństwa żyje za mniej niż dolara dziennie – zarabiają rocznie na rękę 44 tys. dol. (144 tys. zł). Ale uznali, że to za mało. Przegłosowali podwyżkę rocznej pensji do 126 tys. dol. (414 tys. zł). By ich działania zaakceptował rząd wielkiej koalicji, tworzony aż przez 41 ministrów, dali też podwyżkę premierowi. Raila Odinga ma teraz zarabiać 40 tys. dol. (131 tys. zł) miesięcznie – o jedną trzecią więcej niż premier Wielkiej Brytanii.