"Tylko w jednym przypadku mogliśmy stwierdzić tożsamość ofiary, bo przy ciele znaleziono dokument" - powiedział rzecznik policji Koenigs Wusterhausen, Jens Quietschke.

Reklama

Jak dodał, identyfikacji ofiar mają dokonać ich bliscy, którzy rano przybyli do Koenigs Wusterhausen. Na razie przebywają oni w szpitalu w tym mieście, gdzie opiekują się nimi psycholodzy, przygotowując do identyfikacji zwłok.

W Poczdamie obraduje grupa robocza ds. wypadku powołana przez rząd Brandenburgii.

Quietschke dodał, że na razie policja pozostaje przy przypuszczeniu, iż wypadek został spowodowany przez kierowcę samochodu osobowego, który uderzył w polski autokar; kobieta kierująca pojazdem straciła nad nim kontrolę.

W wypadku zginęło 13 osób a 29 zostało rannych.