Tysiące więźniów, z czego dużą część stanowili przetrzymywani tu od wielu lat islamiści, jak i zwykli przestępcy, uciekło w nocy z soboty na niedzielę w następstwie rozruchów. Osadzeni zdobyli broń pracowników służby więziennej, a następnie uciekli - podało to źródło w egipskich służbach bezpieczeństwa.
Wskutek antyrządowych manifestacji i starć z policją zginęły co najmniej 102 osoby, z czego 33 tylko w sobotę - wynika z informacji egipskich służb medycznych.
Po pięciu dniach gwałtownych zamieszek, w niedzielę rano sytuacja na ulicach Kairu względnie się uspokoiła. W nocy, mimo godziny policyjnej, na głównym placu stolicy, Tahrir, przeciwnicy prezydenta Hosniego Mubaraka nadal domagali się jego ustąpienia. Demonstrantów, jak zauważa telewizja Al-Dżazira, było jednak znacznie mniej niż w poprzednich dniach.