Norweska policja przyznała, że bada hipotezę mówiącą, że zatrzymany nie działał sam. "Pracujemy nad tym, by wyjaśnić, czy sprawców było dwóch" - powiedział przedstawiciel policji z Oslo, Einar Aas, cytowany przez NRK.
Wcześniej norweski dziennik "Verdens Gang" podawał, że świadkowie strzelaniny na wyspie twierdzą, iż napastnik nie działał w pojedynkę.
Według gazety kilku młodych ludzi, którzy przeżyli atak, jest przekonanych, że sprawców strzelaniny mogło być więcej.
>>> "Jestem pewien, że w tym samym czasie strzelano w dwóch różnych miejscach"