Policjant, którego Polak zaatakował przed budynkiem regionalnego lotniska, oddał w jego kierunku od czterech do pięciu strzałów gumowymi pociskami.
Według świadków, 30-latek został trafiony w nogę. Mężczyzna został następnie przewieziony do szpitala, ale jego stan nie jest poważny - pisze agencja AP.
Rzeczniczka prokuratury Ellen Prummel nie ujawniła szczegółów dotyczących incydentu. Portal internetowy blikopnieuws pisze, że podczas zatrzymania Polak wykrzykiwał: "Chcę wrócić do mojego kraju".