Dziennikarka szwedzkiej telewizji publicznej SVT Elisabeth Asbrink w książce "W Lesie wiedeńskim wciąż stoją drzewa" przeanalizowała dokumenty szwedzkiej służby bezpieczeństwa, z których wynika, że Kamprad nie tylko sympatyzował z ruchem nazistowskim w Szwecji, ale także należał do nazistowskiej partii Svensk Socialistisk Samling (Szwedzka Koalicja Socjalistyczna). W odnalezionych w archiwum aktach założyciel IKEA w 1943 został opisany jako nazista, który werbuje do organizacji nowych członków.

Reklama

"To trochę dziwne, że Kamprad sam nie ujawnił tych informacji" - skomentowała w telewizji SVT autorka książki Elisabeth Asbrink.

Dotychczas Kamprad przyznał się jedynie do kontaktów z nazistowskim ruchem młodzieżowym, które określił jako "grzech młodości".

W swojej książce Asbrink ujawnia również m.in., że Kamprad po wojnie utrzymywał kontakty z działającym w organizacjach nacjonalistycznych i neonazistowskich Perem Engdahlem. W 1950 roku Kamprad został zaproszony na jego ślub.

Do publikacji o kontaktach Kamprada z nazizmem odniósł się w środę jego rzecznik.

"Ingvar Kamprad wielokrotnie mówił, że to był największy błąd w jego życiu i 20 lat temu przeprosił wszystkich" - powiedział w środę szwedzkiej agencji TT Per Heggenes. Powiedział też, że przeszłość założyciela koncernu IKEA nie ma wpływu na wizerunek firmy. "Wszyscy, którzy znają sklepy IKEA, wiedzą, że jest to wielokulturowa firma" - powiedział rzecznik.