Biegli psychiatrzy przekazali sądowi raport w sprawie poczytalności Breivika w dniu 22 lipca, kiedy zabił on 77 osób. Agencja dpa zwraca uwagę, że ostateczną decyzję w sprawie poczytalności oskarżonego podejmuje sąd. Jeśli podzieli opinię psychiatrów, Breivik nie będzie mógł zostać skazany; w takim wypadku decyzją sądu zostałby skierowany na czas nieokreślony do szpitala psychiatrycznego.

Reklama

Opinii psychiatrów nie podano na razie oficjalnie do wiadomości. Jeden z nich, Torgeir Husby, powiedział agencji Associated Press, że w raporcie zawarty jest "jasny wniosek" dotyczący zdrowia psychicznego Breivika, ale odmówił podania konkretów.

Breivik przyznał się do zamachów w Oslo i na wyspie Utoya, ale nie poczuwa się do winy; twierdzi, że jako dowódca norweskiego ruchu oporu sprzeciwił się wielokulturowości. Śledztwo nie potwierdziło istnienia takiego ruchu. Ustalono, że Breivik najprawdopodobniej zaplanował i przeprowadził ataki na własną rękę.

Psychiatrzy rozmawiali z Breivikiem łącznie przez 36 godzin oraz oglądali nagrania z policyjnych przesłuchań. Husby powiedział, że Breivik współpracował z psychiatrami.