115 kardynałów spróbuje już dzisiaj wybrać nowego przywódcę Kościoła katolickiego. Przebieg konklawe jest ściśle określony, na czas głosowania kardynałowie zostali zamknięci w Kaplicy Sykstyńskiej. Jak mówi Polskiemu Radiu ksiądz Tadeusz Cieślak z polskiej sekcji Radia Watykańskiego, każdy kardynał, oddając głos, składa przysięgę.
Każdy osobiście podchodzi, podnosi kartkę i mówi, że bierze Chrystusa na świadka, iż oddaję głos na tego, kogo uważam za najbardziej odpowiedniego. Potem następuje liczenie, a na końcu pali się głosy - dodaje ks. Cieślak.
Wybór papieża obwieści światu biały dym wydobywający się z komina zamontowanego na dachu Kaplicy Sykstyńskiej. Jeśli kardynałom nie uda się wybrać głowy Kościoła, z komina uniesie się czarny dym.
Eksperci przewidują, że purpuraci jeszcze dzisiaj nie wybiorą papieża, a konklawe może potrwać 3-4 dni. Ojciec Stanisław Tasiemski z Katolickiej Agencji Informacyjnej, który wiele lat spędził w Rzymie, podkreśla, że dłuższe konklawe jest mało prawdopodobne. Konklawe w ostatnich latach od czasów Leona XIII nie trwały dłużej niż cztery dni - argumentuje ojciec Tasiemski.
Wśród kardynałów-elektorów jest czterech Polaków. Dwaj z nich - Zenon Grocholewski i Stanisław Ryłko mieszkają w Rzymie, a pozostali dwaj to arcybiskupi Warszawy i Krakowa - Kazimierz Nycz i Stanisław Dziwisz.