Kontakt z alpinistami urwał się 9 marca. Rodziny zaginionych dopiero 15 marca powiadomiły polską ambasadę w Moskwie. Nasi dyplomaci natychmiast zgłosili zaginięcie w ministerstwie do spraw nadzwyczajnych sytuacji. Ponieważ alpiniści nie zarejestrowali się przed wyjściem w góry, ratownicy nie wiedzieli, w którym miejscu rozpocząć poszukiwania.
Siedmioosobowy zespół poszukiwawczy wyszedł na szlak dopiero w sobotę rano. Po kilku godzinach natrafiono na dwa plecaki. Najprawdopodobniej należące do zaginionych Polaka i Irańczyka. Ze względu na zmrok i trudne warunki pogodowe akcję poszukiwawczą przerwano. Zostanie wznowiona w niedzielę o świcie.