Do incydentu doszło podczas przemówienia Kyenge - ktoś zaczął rzucać banany w kierunku sceny, na której przemawiała. Owoce jednak nie dosięgnęły minister.
Na Twitterze Kyenge napisała, że całe zdarzenie jest smutne i jest jedynie marnowaniem jedzenia w czasach kryzysu ekonomicznego.
- Odwaga i optymizm by dokonywać zmian w prawie musi przyjść z samego dołu, by mogło się coś zmienić w instytucjach - podsumowała także.
Nie wiadomo, kto stał za tym wydarzeniem. Do zorganizowania incydentu nie przyznaje się nacjonalistyczna organizacja "Forza Nuova", która na krótka przed wystąpieniem minister rozstawiła w miejscu wiecu manekiny oblane sztuczną krwią. Na pozawieszanych na nich kartkach napisane było: Imigranci zabijają.
To kolejny raz, kiedy Cecile Kyenge spotyka się z rasistowskimi atakami. W lipcu Roberto Calderoli z Ligii Północnej porównał pierwszą czarną minister we włoskim rządzie do orangutana. Po fali krytyki przeprosił za swoje zachowanie.