Prezydent USA przyleci najpierw do Hagi, gdzie weźmie udział w międzynarodowym szczycie, poświęconym zagrożeniom związanym z bronią atomową. Będą tam reprezentanci 53 państw, w tym również przywódca Chin. Haga ma być jednak miejscem nieformalnego spotkania przywódców najbardziej uprzemysłowionych państw G7 i Unii Europejskiej. Barack Obama, zapraszając do rozmów zapowiadał, że ich celem jest omówienie dalszych działań w sprawie Ukrainy.
Już kilka dni temu stwierdził, że jeśli Rosja posunie się dalej, grożą jej kolejne amerykańskie sankcje. Tym razem będą nałożone na poszczególne gałęzie rosyjskiej gospodarki - deklarował Obama. Równocześnie apelował o wsparcie dla Ukrainy. Kolejnym priorytetem jest pomoc dla ukraińskiego rządu, by mógł ustabilizować gospodarkę i zaspokoić podstawowe potrzeby mieszkańców. Wyrazy wsparcia nie wystarczą, trzeba działać! - mówił prezydent USA.
W czasie pobytu w Europie Barack Obama odwiedzi również Brukselę, gdzie spotka się z unijnymi liderami Hermanem Van Rompuyem oraz Jose Manuel Barroso. Zaplanowano także rozmowy z Andersem Fogh Rasmussen, sekretarzem generalnym NATO. W czwartek Barack Obama udaje się do Watykanu, gdzie ma być przyjęty przez papieża Franciszka.