Jak przypomina z Rzymu specjalny wysłannik Polskiego Radia Wojciech Cegielski, poprzednik obecnego papieża - Benedykt XVI uchylił regułę, mówiącą, iż proces beatyfikacyjny może rozpocząć się najwcześniej 5 lat po śmierci danej osoby.

Reklama

Przez ostatnich dziewięć lat biuro postulatora otrzymało kilkadziesiąt tysięcy sygnałów o różnego typu łaskach doznanych za wstawiennictwem Jana Pawła II. Ksiądz Manuel Dorantes tłumaczy, że swiadectwa dotyczące Jana Pawła II, Karola Wojtyły zaczynają się już w czasie, kiedy był on studentem na Uniwersytecie. Opowiadano nam, że na uczelni jego koledzy, gdy go widzieli, często mówili - patrzcie, to jest przyszły święty - dodał.

W czasie procesu beatyfikacyjnego, a później kanonizacyjnego przesłuchano w sumie 114 osób, w tym byłych polskich prezydentów - Aleksandra Kwaśniewskiego, Lecha Wałęsę i Wojciecha Jaruzelskiego.

Biuro postulatora otrzymywało z całego świata prośby o obrazki z maleńkimi kawałkami sutanny Jana Pawła II. Takich relikwii wysłano ponad milion.

Podstawą do beatyfikacji polskiego papieża było cudowne uzdrowienie chorej na Parkinsona francuskiej zakonnicy Marie Simon-Pierre. Do dzisiejszej kanonizacji wybrano uzdrowienie z tętniaka mózgu Floribeth Mora Diaz z Kostaryki.