Prezydent Barack Obama wziął udział w ceremonii pod Pentagonem, gdzie uderzył jeden z 4 samolotów porwanych przez terrorystów. W przemówieniu podkreślał, że Ameryka pozostała silnym i optymistycznym krajem. - 13 lat po tym, jak przepełnione nienawiścią umysły chciały nas złamać, Ameryka stoi wyprostowana i dumna. Kierując się wartościami będziemy jeszcze silniejsi" - powiedział.

Reklama

Główne obchody rocznicy zamachów z 11 września trwają w Nowym Jorku. Tak jak w poprzednich latach odczytywane są nazwiska wszystkich poległych w atakach. Ceremonia odbywa się u stóp wysokiej na ponad 500 metrów Wieży Wolności, która stanęła na miejscu po wieżach World Trade Center i która w przyszłym roku zostanie oddana do użytku i zapełni się ludźmi.