Teraz Darren Wilson zdecydował się odejść z policji. Poinformował o tym jego adwokat.
Gdy w poniedziałek ława przysięgłych z Ferguson nie postawiła policjanta w stan oskarżenia, czarnoskóra społeczność miasta wyszła na ulice. Doszło do starć z policją i aktów wandalizmu. Płonęło kilka budynków, zniszczone zostały samochody, zdemolowane sklepy.
Tego samego dnia prezydent Barack Obama ostro skrytykował zamieszki. - Palenie budynków i samochodów, niszczenie mienia i zagrażanie ludziom to działania destrukcyjne, które nie mają usprawiedliwienia. To czyny kryminalne - powiedział wówczas Obama.
Dzień później zamieszki w Feguson osłabły, ale protesty ogarnęły inne miasta. Tysiące, głównie czarnoskórych Amerykanów protestowało w Nowym Jorku, Chicago, Waszyngtonie, Los Angeles i Cleveland.