Przedstawiciele obu krajów podpisali 5 różnych porozumień i dogadali się w sprawie przyszłych dostaw gazu z Rosji na Węgry.

Premier Viktor Orban mówił po spotkaniu, że Unia Europejska nie powinna była nakładać na Rosję sankcji. Decyzję o restrykcjach unijni liderzy podjęli po aneksji Krymu przez Rosję.

Reklama

Sankcje były niepotrzebne i krzywdzące, tak samo jak późniejsze reakcje. Oczywiście, szanujemy zarówno sankcje jak i reakcje na nie. Jednakże naszym wspólnym celem jest wzmocnić współpracę gospodarczą między oboma krajami - powiedział Orban.

Węgierski premier, uważany za jednego z ostatnich sojuszników Władimira Putina w Unii Europejskiej, podkreślał, że nie można wykluczać Rosji z Europy, ale trzeba dogadać się z Moskwą.

Uważam, że współpraca i dobre relacje z Rosją są w interesie nie tylko Węgier, ale także całej Europy. Jestem przekonany, że powinniśmy jak najszybciej ułożyć relacje między Unią Europejską a Rosją - dodał Orban. Już w sierpniu ubiegłego roku węgierski premier kwestionował zasadność nakładania sankcji na Rosję.

Wizyta Władimira Putina w Budapeszcie była jego pierwszą podróżą do kraju Unii Europejskiej od października ubiegłego roku.

ZOBACZ TEŻ: Viktor Orban przyjeżdża do Warszawy. Chodzi o Ukrainę>>>